Konspekt

Konspekt
Witam Cię na moim blogu. Nazywam się Jacek Olszewski. Od ponad 15 lat zajmuję się rozwojem kompetencji miękkich oraz pomagam Klientom w trudnych sytuacjach życiowych. Ponadto jestem praktykiem...człowiekiem po przejściach, menadżerem, handlowcem... Mam nadzieję, że znajdziesz tutaj coś dla siebie. Jeżeli jednak nie, to napisz do mnie, a ja odniosę się do tego i może napiszę o tym na blogu.

środa, 7 listopada 2018

Pokonać stres


Każdy z nas doświadcza stresu. Większość z nas potrafi opisać jego objawy. Jednakże nie każdy wie czym on jest i jakie mogą być jego skutki.
Mnie podobają się dwie definicje stresu. Pierwsza autorstwa Heszen-Niejodek (2000), która mówi, że reakcja stresowa to „zakłócenie lub zapowiedź zakłócenia równowagi pomiędzy zasobami czy możliwościami jednostki z jednej strony, a wymaganiami otoczenia z drugiej”. Druga określa stres jako „określoną reakcję między osobą a otoczeniem, która oceniana jest przez osobę jako obciążająca lub przekraczająca jej zasoby i zagrażająca jej dobrostanowi” (Lazarus i Kolkman, 1984).
Co wynika z tych definicji? Oznacza to, że w sytuacji, kiedy nie mamy wystarczającej ilości informacji o oczekiwaniach otoczenia (np. egzamin, rozmowa rekrutacyjna, pierwsza wizyta u przyszłych teściów), obawiamy się czy im sprostamy. Brak informacji powoduje, że sami je sobie uzupełniamy z własnych, minionych doświadczeń. Czym bardziej te doświadczenia będą niemiłe, tym przeżywanie stresu może być większe.
Czy stres jest czymś złym? I tak i nie. Z jednej strony ma nas dopingować, stawiać nasze ciało w gotowości do działania, wspierać w realizacji zadań. Podniesione ciśnienie, skok adrenaliny, szybszy oddech, lepsze dotlenienie mózgu jest przygotowaniem do działania. Z drugiej strony… w dzisiejszych czasach sieje spustoszenie…

Negatywne skutki stresu. Wiele osób cierpi na objawy somatyczne (odpowiedź fizyczna ciała na stres) stresu. Na przykład: rozwolnienie, bóle skurczowe brzucha, jąkanie, zaczerwienienie skóry szyi i twarzy, drżenie rąk. W takim stanie trudno jest podołać sytuacji, przed którą stajemy. Inne objawy to brak możliwości skupienia się na danej sprawie, ograniczony dostęp do posiadanej wiedzy (studenci chyba najlepiej znają poczucie pustki w głowie przed egzaminem… dotyczy to tych, którzy faktycznie się uczyli). Czyli stres może doprowadzić do popełnienia błędów, nie wykorzystania całego swojego potencjału, czy wręcz ucieczkowej rezygnacji z wykonania danej czynności (np. rezygnacja ze spotkania, unikanie wykonania telefonu, unikanie konkretnych osób).
Jeżeli przebywamy w środowisku, w którym sytuacje stresowe nakładają się na siebie i/lub mamy ciągnący się od długiego czasu i nierozwiązany konflikt, wówczas możemy mieć do czynienia ze stresem przewlekłym. Niektórzy z nas nawet nie muszą sobie go wyobrażać, bo sami doświadczają ciągłego poczucia napięcia. Efektami tej sytuacji mogą być różne choroby psychosomatyczne, jak na przykład nadciśnienie, choroba wieńcowa, tachykardia, wrzody żołądka, stany depresyjne. Również alkoholizm, nikotynizm czy zajadanie może być efektem nieradzenia sobie ze stresem. Ucieczka w używki daje krótkotrwałą ulgę, ale nie rozwiązuje problemu. Wręcz docelowo, pogarsza sytuację.

Jak radzić sobie ze stresem? Metod jest bardzo dużo i warto wybrać tą, która będzie najlepiej pasowała danej osobie. Podam parę przykładów.

Warto nauczyć się opierać na faktach, a nie interpretacjach. Najczęściej wyobrażamy sobie to, co się zaraz wydarzy w negatywnym zabarwieniu. To negatywne zabarwienie sami nadajemy naszym myślom. Chyba większość z nas doświadczyła paru podobnych sytuacji w życiu (na przykład parę egzaminów w szkole, na uczelni). Jeśli dobrze poszuka się w pamięci, to znajdą się egzaminy przed którymi drżeliśmy ze strachu i takie, które nie wywołały większego stresu. To oznacza, że sami nadaliśmy tym sytuacjom element emocjonalny. A więc mamy na to wpływ!

Przygotuj się możliwie jak najlepiej. Przygotuj się merytorycznie. Dowiedz się o tym, jakie mogą być wymagania. Pamiętaj jednak, że ludzie często wyolbrzymiają i nie koniecznie pozyskana wiedza może być adekwatna do sytuacji. W tym celu warto czerpać z wielu źródeł i mieć dystans do zebranych informacji.

Przyjrzyj się, co jest najczęstszym powodem stresu. Na stres ma wpływ wiele elementów. Może to być obawa przed autorytetem, kontaktem z osobą charakterystycznie zachowującą się, poczucie powinności (powinienem lub nie powinienem), poczucie niższości, obawa przed negatywną oceną, ośmieszeniem, itd. Rozumiejąc przyczynę można poszukać pomysłów, jak sobie z nią poradzić. Może w tym pomóc ktoś, kto doskonale sobie w podobnych sytuacjach radzi.

Ćwiczenia rozluźniające. W internecie i literaturze jest sporo opisów ćwiczeń rozluźniających napięcie mięśni. Fizyczne rozluźnienie zmniejsza napięcie wywołane stresem.

Medytacje. Można skorzystać z literatury lub uczestnictwa w spotkaniach medytacyjnych. Zwracam jednak uwagę, że niektóre organizacje prowadzą medytacje ukierunkowane na ich filozofię. Więc przed wyborem organizacji, warto sprawdzić jakie cele im przyświecają. Ja zachęcam do kursów prowadzonych przez terapeutów.

Wsparcie psychoterapeuty, interwenta kryzysowego, czy coacha.

Warto też:
·         Pozwolić sobie na popełnianie błędów i bycie sobą. Każdy z nas ma prawo do błędów, nawet największe autorytety. Jak popatrzymy sobie na różnych znanych ludzi, to w życiu każdego z nich znajdziemy parę wpadek. Kolejna sprawa – nie udawaj kogoś, kim nie jesteś. W szczególności, kiedy chcesz zadowolić drugą stronę. To w dłuższej perspektywie się nie opłaca. Bycie sobą może być twoim wielkim atutem.
·         Zaakceptować fakt, że nie jesteś idealnym/idealną.
·         Przyjąć, że niczego nie musisz i nie powinieneś. Co najwyżej możesz, jeśli będziesz chciał i będzie to w twoim interesie.
·         Dopuścić myśl, że kontaktujesz się z podobnymi do ciebie ludźmi. Co z tego, że mają wyższe stanowisko, są ekspertami w jakimś temacie? Ty też – wbrew pozorom – jesteś ekspertem w tematach, na których oni się nie znają (nawet jeżeli jest to sprzątanie, czy sprzedaż w sklepie).
·         Być dla siebie łagodnym. Nie warto karać siebie za popełnione błędy. Warto z nich wyciągnąć wnioski, poszukać rozwiązań na przyszłość i iść dalej.
·         Codziennie się doceniać. Zachęcam do zrobienia sobie wieczorem podsumowania dnia. Parę minut tylko dla siebie. Zamknąć oczy i przypomnieć sobie, co udało się zrobić w ciągu dnia, z czego jest się zadowolonym. Nawet jeżeli są to drobne rzeczy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz